Mała szkoła. Ogromne emocje. Wielkie nadzieje.
Z każdą nową grupą dziecięcą pojawia się też myśl o nowym początku. O nowym pomyśle na nazwę grupy. O nowym podejściu do (na)uczenia dzieci języka angielskiego. Wszystko wokół nas przecież stale się zmienia. I my również ciągle podlegamy tej zmianie.
Kółko i krzyżyk. Znajdź pięć różnic. Labirynt.
W tych kilku słowach zawartych jest wiele osobistych znaczeń. Uczenie dzieci języka angielskiego nie ogranicza się dziś tylko do przekazywania wiedzy. To poszukiwanie ciekawych rozwiązań. Angażowanie najmłodszych we wspólne uczestniczenie w zajęciach. Dobieranie zabaw i ćwiczeń językowych w taki sposób, aby nikt się nie nudził. Współdzielenie się wiedzą. I współodczuwanie.
Małe i duże. Lekkie i ciężkie. Szybkie i wolne.
- Porównujemy. Zestawiamy ze sobą różne przedmioty. Używamy angielskich przymiotników tak, aby jak najtrafniej opisać to, co widzimy w szkolnej klasie. I poza nią. Dotykamy. Wąchamy. Próbujemy. I wreszcie czytamy angielskie książki, aby odnaleźć w nich te ukryte słowa. Ukryte sensy. Ukryte prawdy.
Ile kilometrów na godzinę biegnie kot?
- Lenka z grupy Shells wygrała odpowiedzią na to pytanie nasz konkurs na najciekawszą informację o zwierzętach, z przeczytanych właśnie angielskich książek z serii Questions and Answers. To aż 50. kilometrów na godzinę! Dzieci z jej grupy głosowały na najciekawszą historię i, oczywiście, wygrały kocie opowieści.
Najchętniej więc przez cały rok szkolny obchodziłabym z moimi uczennicami i uczniami Dzień Pozytywnego Myślenia. Pozytywne nastawienie bardzo pomaga w (na)uczeniu się i nie trzeba do tego nikogo specjalnie przekonywać. Jednak, aby zachęcić do tego dzieci, trzeba rzetelnie i z dużym oddaniem, poświęcić się temu pomysłowi. I jeszcze zrealizować go na własnych angielskich zajęciach. W małej szkole też rodzą się wielkie nadzieje.
* Wszystkie śródtytuły pochodzą z postów z naszego szkolnego Facebooka i Instagrama, gdzie dzielę się praktycznymi pomysłami z zajęć w naszej szkole językowej Cyfrowa Klasa FBT Świdnica.