Czy uczyć się z dzieckiem? I czy trzeba uczyć się z dzieckiem? I jak uczyć się z dzieckiem? Takie pytania stale zadają rodzice uczniów. Doskonale rozumiem, dlaczego te pytania powracają. I tu zawsze odwołuję się nie tylko do wiedzy metodycznej, ale także do moich własnych doświadczeń rodzica.
W
Cyfrowej Klasie FBT, jak sama nazwa wskazuje,
część pracy nad nauką języka angielskiego wspierana jest przez najnowsze technologie. I co to, tak naprawdę, znaczy? Otóż, na każdych zajęciach korzystamy z części naszych cyfrowych zasobów. Raz są to tablety, innym razem tablety wspierane przez tablicę multimedialną lub komputer z projektorem, jeszcze innym razem gry planszowe wzbogacone o aplikacje na tabletach lub współpracujące z aplikacją.
Taka
hybrydowość w podejściu do nauczania, czyli uzupełnianie, mieszanie i łączenie tradycyjnego modelu uczenia z wykorzystywaniem potencjału jaki daje nam cyfrowa nauka, czyli prowadzona online, jest, moim zdaniem, bardzo skuteczna. I, co najważniejsze, daje ogromne możliwości lektorowi, który stopniowo i krok po kroku,
angażuje swoich uczniów. Motywuje ich stale i wspiera. A to przecież najtrudniejsza część w nauczaniu i uczeniu się języka obcego. Musimy więc sprawić, aby uczenie stało się przyjemne. I tak wciąż odczarowujemy i zaczarowujemy słowo na M:
MOTYWACJA.
A co może zrobić rodzic? Może włączyć się w proces uczenia się z dzieckiem przez zabawę językową w domu. I tu z pomocą przychodzą nam tablety.
#1
Po pierwsze, na tabletach uczniowie (ci którzy chcą), mają zainstalowane
cyfrowe książki. I to jest pierwszy krok w zrozumieniu cyfrowości w nauczaniu. Dzięki cyfrowej książce, w przypadku języka angielskiego, rodzic może czytać i słuchać z dzieckiem tekstów i dialogów.
To taki pierwszy audiobook, który daje wiele radości. Poza tym, może wspólnie z dzieckiem i to wielokrotnie, rozwiązywać zadania przygotowane w cyfrowym podręczniku. I tu zaskoczenie. Rozwiązanie i sprawdzenie wyników (tak, jest taka opcja!), działa jak magiczna różdżka. I daje dużą dawkę przyjemności! A o to przecież chodzi.
#2
Po drugie, tablet służy nareszcie do nauki! I to też jest odkrycie naszych uczniów i rodziców. Wyposażony w różne aplikacje do nauki języka obcego, daje praktycznie nieograniczone możliwości przyswajania wiedzy i jej powtarzania. W naszym "cyfrowym piórniku" znajduje się nie tylko aplikacja do nauki i ćwiczenia słownictwa, ale także cyfrowe puzzle, memory, zdrapki, liczby, aplikacja do zdjęć czy tworzenia cyfrowych projektów. Trudno tu wyliczyć wszystkie aplikacje, bo stale poszukuję atrakcyjnych i skutecznych cyfrowych rozwiązań. Przecież nikt nie lubi się nudzić!
#3
I, po trzecie, tablet i piosenki. Uczniowie, i to nie tylko ci najmłodsi, bardzo chętnie korzystają z kanału YouTube. Tak więc, angielskie piosenki królują tu niepodzielnie. Do słuchania, czytania i oglądania dołączamy więc śpiewanie. To bardzo dobry wstęp do nauki mówienia. Uczniowie powtarzają całe angielskie zdania bez żadnego wysiłku. Dlaczego? Dlatego że śpiewają! Tak po prostu, nauka staje się przyjemnością odkrywania nowego języka. I tego życzę w nowym roku wszystkim moim uczniom i rodzicom.
Enjoy!
Renata Fiszer
.jpg)
.jpg)
.jpg)
